Czy jestem mistrzem swojego życia?
Ogólnikowo można byłoby odpowiedzieć, że mistrzem jest ktoś, kto posiadł wyjątkowe zdolności, np. manualne lub ktoś, kto opanował do perfekcji jakąś konkretną dziedzinę życia, np. jest wspaniałym pisarzem lub malarzem, ale te dziedziny obejmują tylko niewielki i konkretny fragment naszego życia, a nie obejmują go całościowo. Przecież nie każdy z nas rodzi się już ze zdolnościami malarskimi i tutaj nasuwa się pytanie, czy można zostać mistrzem własnego życia i kiedy kogoś można nazwać takim mistrzem? Otóż najprościej byłoby powiedzieć, że mistrzem jest ktoś, kto kieruje swoim życiem w sposób uczciwy, podejmuje mądre decyzje, umie uczyć się na własnych błędach i wyciągać mądre wnioski, a także jest odpowiedzialny za siebie i innych. Ale, czy tak jest na pewno? Według mnie tak, ale też nie do końca, ponieważ nie każdy człowiek spełnia wyżej wymienione kryteria, nie każdy jest uczciwy, i nie każdy mądrze kieruje swoim życiem. Moim zdaniem mistrzami jesteśmy my wszyscy, ponieważ opanowaliśmy do perfekcji te wszystkie drobne czynności, które składają się na życie. W ciągu całego naszego życia wykonujemy ogromną liczbę drobnych rzeczy, np. myjemy zęby, ubieramy się, poruszamy się, oddychamy, widzimy otaczający nas świat, czujemy zapachy, słyszymy dźwięki, porozumiewamy się oraz wiele innych. Wykonujemy je z taką łatwością, że śmiało możemy określić się mistrzami. Według mnie, to właśnie umiejętność wykonywania tych wszystkich prostych, a zarazem pięknych czynności, czyni z nas mistrzów własnego życia.
Artur