Przyjaciółka

Przyjaciółka

Nie umykaj nocy przyjaciółko moja

Twoje cudne gwiezdne oczy

Działają jak romantyczna paranoja

Koc z obłoków pokryty cekinami ciał niebieskich

Jest tak ciepły, że wywołuje lawinę

erotycznych dreszczy.

Tak mnie obejmuj i tul po słońca wstawanie

A gdy przybędzie brat twój Poranek

I położy dywany z rosy wysiewane

Moje senne oczy ciągle będą w tobie zakochane.

I gdy po dniu całym opadnę w Twe ramiona

Bez obawy powiem, że z miłości konam.

Lecz miłość ta jest nieodwzajemniona

Bo znów umykasz nocy przyjaciółko moja.

 

Cezary Dec