Jaką rolę chcę spełniać na wolności? – Adam

Jestem człowiekiem z bardzo dużym bagażem życiowym i prawie od dzieciństwa przebywam w różnego rodzaju instytucjach państwowych, tak że życie znam głównie z punktu widzenia tych instytucji.

Po odsiedzeniu 25 lat więzienia chciałbym pozostać człowiekiem w pełnym znaczeniu tego słowa, ograniczyć swój egoizm, rozwijać empatię, która pozwoli lepiej rozumieć ludzi. Chciałbym być otwarty na innych, żyć w taki sposób, żeby nie krzywdzić siebie i innych. Trudno powiedzieć jaka rolę odegram w społeczeństwie jako jednostka, pewnie niezauważalną z perspektywy społecznej, ale mam nadzieję, że z pożytkiem dla mnie i mojego otoczenia.

Pochodzę z patologicznej rodziny, dlatego wiem z autopsji, jak trudno zauważyć oczami dziecka, nastolatka, a potem dorosłego człowieka, że można żyć inaczej, tym bardziej, gdy nie zna się realiów tamtego świata. Z drugiej strony jest „Społeczeństwo” srogie w swoich osadach, odczuwające deficyt bezpieczeństwa, mające małą tolerancję dla ludzi żyjących na marginesie społecznym, do którego dołączyli za sprawą narodzin. Zazwyczaj bezdomność to dostateczny powód, aby w świadomości społecznej uchodzili za ludzi drugiej kategorii, a jeżeli przy tym można czyjeś zachowania zaliczyć do aspołecznych, wówczas społeczeństwo podejmuje się roli oskarżyciela. Jesteśmy tylko ludźmi i w dużej mierze naszą świadomość społeczną kształtuje rodzina, otoczenie, edukacja (wykształcenie) czy też bardzo ważne – zapewnienie i zaspokojenie podstawowych środków bytowych.

Chciałbym móc pomagać ludziom, a szczególnie na sercu leży mi dobro dzieci i młodzieży, ponieważ są najbardziej bezbronni i nie mogą właściwie ocenić swoje- go położenia. Nie jestem w stanie powiedzieć dzisiaj , gdzie będę mieszkał i pracował po odbyciu kary, ale na pewno będę szczęśliwy. Jedną z najlepszych rzeczy, jakie będę mógł dać społeczeństwu, jest sposób, w jaki będę żył. Na pewno będę kultywować pokój ,radość , szacunek dla wszystkiego poprzez dostrzeganie go dookoła nas i w nas.

Adam