Krakowski społecznik umieszczony w zakładzie psychiatrycznym

Tadeusz Chołda to krakowski działacz społeczny. Dwanaście lat temu został pozwany przez adwokata, będącego jednocześnie właścicielem kamienicy. Od tamtej pory próbuje udowodnić, że przedstawiane przeciwko niemu zeznania były fałszywe i nie zgadza się z wyrokiem sądu, w którym nie miał prawa do obrony swojej racji z powodu błędnych doręczeń sądowych. Jest to przykład sprawy cywilnej, która zmieniła się w sprawę karną.

W jednej ze spraw, w roku 2006, zapadł wyrok w zawieszeniu, który krakowski sąd odwiesił w roku 2010, ponieważ w czasie posiedzenia sądowego pan Chołda przebywał w szpitalu. W międzyczasie pojawiły się dokumenty mogące świadczyć o tym, że być może poprzedni wyrok, który pan Chołda zaczął już odsiadywać, jest bezpodstawny.

Niedawno Zakład Karny wystąpił z wnioskiem o przedterminowe zwolnienie skazanego, ale 19 maja dwaj lekarze psychiatrzy badają pana Chołdę i wprawdzie nie stwierdzają choroby, ale sugerują umieszczenie skazanego na Oddziale Psychiatrycznym Aresztu Śledczego. Według tych panów przemawia za tym „urojeniowa interpretacja niektórych faktów przez badanego” – nowa jednostka chorobowa, której próżno szukać w klasyfikacji ICD (zapytamy o nią odpowiednie izby lekarskie w kraju i za granicą, bo może to naprawdę rzadkie schorzenie i mało znane nieprofesjonalistom).

20 maja Sędzia Penitencjarny Bogusław Kleszcz na podstawie opinii biegłych wydaje zarządzenie o przetransportowaniu Tadeusza Chołdy na Oddział Psychiatrii Aresztu Śledczego na ul. Montelupich w Krakowie.

Przeciwko takim działaniom protestują obywatelskie organizacje społeczne, np. Stowarzyszenie Przeciw Bezprawiu. Sprawę zgłoszono do Rzecznika Praw Obywatelskich, lecz w powodu opóźnień (spotkanie z RPO przewidziano na czerwiec) wiele organizacji decyduje się na protesty przed międzynarodowymi instytucjami w sprawie łamania przez Polskę Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności; chodzi konkretnie o prawo do obrony, prawo do uczciwego procesu i zakaz bezpodstawnego ograniczania wolności.

Wyjaśnienie skargi do RPO, Parlamentu Europejskiego i OBWE w Wiedniu podane w komentarzach na stronie Stowarzyszenia Przeciwko Bezprawiu:

W dniu 21 maja Stowarzyszenie Przeciw Bezprawiu wystąpiło z oficjalną skargą na zarządzenie SSO Bogusława Kleszcza, dotyczącym rzekomych urojeń T. Chołdy.

W dniu 22 maja przekazujemy w trybie art. 1o3 par. 1Kkw skargi do Parlamentu Europejskiego i OBWE w Wiedniu.

Gdyby bowiem przyjąć tok rozumowania SSR. B. Kleszcza, iż osoba, która jest pokrzywdzona niesprawiedliwym wyrokiem (sprzecznym ze stanowionym prawem), posiada urojenia na tym tle, to należało by wg. takiej samej reguły przyjąć, że każdy akt oskarżenia skierowany do prokuratury a następnie nie uznany przez sąd, jest urojeniem prokuratora, i powinien on być skierowany na badania. Takie rozumowanie pozbawione jest zasad logicznego rozumowania i narusza prawa człowieka. Zaś żaden skazny nie jest tych praw pozbawiony.